czwartek, 7 kwietnia 2011

Załatwianie spraw po polsku

MY TU W POLSCE NIE MAM ŻADNYCH PRAW

ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA JEST JUŻ CHYBA JEDNĄ Z OSTATNICH NADZIEI NA ZMIANĘ NASTAWIENIA POLSKICH WŁADZ DO OBYWATELI

DLACZEGO JA PŁACĘ ZUS?

CO TO JEST, JAK NIE TOTALITARNE PAŃSTWO, KTÓREGO SĘDZIOWIE POPIERAJĄ SWOJE WYWODY STANOWISKAMI SĄDU NAJWYŻSZEGO TOTALITARNEGO PAŃSTWA Z LAT SIEDEMDZIESIĄTYCH I OSIEMDZIESIĄTYCH UBIEGŁEGO WIEKU?

Pozdrawiam wszystkich czytelników i komentatorów strony. Bez Was nie dałabym rady. Szczególne pozdrowienia kieruję do aktywnych komentatorów strony z poza Polski, którzy dużo śladów swojej obecności zostawili na starszych wpisach.

Już pierwszy artykuł na stronie zwrócił uwagę ludzi z poza Polski '' Zbuntowani Obywatele, ludzie świadomi nie ulegają łatwo manipulacji z 08-05-2010 r.
Tak bardzo sympatycznie szczypie, dodaje odwagi Wasze uznanie dla mojego pierwszego artykułu zamieszczonego w sieci, który tu został przeniesiony z bloga i zamieszczony dnia 02-07-2010 r. '' Mechanizm działania funkcjonariuszy w Polsce a prawo''. '' Sekretarze jeździli do Moskwy'' z 03-09-2010 r. Cieszę się, że dostrzegliście i wsparli mnie pod tekstami: '' Absurdalny system ubezpieczeń, KRUS powinien otrzymać mistrzostwo świata  w marnowaniu publicznych pieniędzy, ignorowaniu ludzi i prawa'' z 25-09-2010 r. i '' System ubezpieczeń społecznych'' z 13-08-2010 r. - czy może coś milszego spotkać ubezpieczeniowca, który pisze artykuły na temat ubezpieczeń niż uznanie czytelników? Jeszcze raz bardzo dziękuję i zapraszam do dalszej dyskusji.

Przez ludzi w różnych miejscach na świecie autorka strony jest postrzegana jako inteligentna osoba, niektórzy twierdzą, że profesjonalny pisarz, nauczyciel.
Dla ludzi władzy w Polsce autorka strony, jej rodzina nazwijmy to wprost - są członkami stada bezrozumnych istot.

Jest jakaś decyzja, która uniemożliwia różne działania prawne, ale kto się tym przejmuje?
W Polsce ludzie władzy zawsze mają rację, każdy szeregowy obywatel musi to pojąć. W Polsce ogromną naiwnością jest podejmowanie walki o swoje prawa. Czyli jednak to ludzie władzy, a nie internauci mają rację. Gdyby autorka strony była przynajmniej w małym stopniu inteligentna, to wiedziała by, że trzeba w stadzie siedzieć cicho,  z pokorą i godnością osobistą przyjmować wszelkie działania urzędników i sędziów.

ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA JEST JUŻ CHYBA JEDNĄ Z OSTATNICH NADZIEI NA ZMIANĘ NASTAWIENIA POLSKICH WŁADZ DO OBYWATELI

NAS OGARNIA TOTALNA BEZRADNOŚĆ

Znacie moje zdanie na temat opłaty składki na ubezpieczenie w ZUS. Najlepiej było by, aby zlikwidować instytucję, zobowiązania powinien przejąć aparat skarbowy. Tak byłoby taniej i bardziej sprawiedliwie.

Trudno dziwić się tym, którzy jeżeli tylko mogą korzystają z ubezpieczenia, gdzie jest niższa składka, czyli w KRUS. Wielokrotnie pisałam, że dla prezesa KRUS są równi i równiejsi.
To co zrobiono z tysiącami przedsiębiorców ubezpieczonych w KRUS, poziom kompetencji urzędników zatrudnionych w instytucji, sposób pracy sądów ubezpieczeń społecznych, przynajmniej w Lublinie wołają o pomstę do nieba i interwencję właściwych władz.

Obywatel jak spóźni się godzinę, to jest po zawodach. Przekroczył termin. Jak zwykły człowiek naruszy jakiekolwiek prawo, to nakładane są na niego kary, dotykają go liczne sankcje. Na łamanie prawa przez urzędników, sędziów jest zgoda polityczna.

Na przykład pełnomocnik w sądzie reprezentujący prezesa KRUS, to już przecież inna kategoria obywateli. Oni mają być w sądach i są, mają powiedzieć, że wnoszą o oddalenie odwołania, to mówią. Przecież od nich nikt, oprócz prawa nie wymaga aby byli obeznani ze sprawami. Nie, bo nie, sędziowie to tolerują, przełożeni nie widzą problemu. Wszystko jest w porządku? Tak myślicie? Nie trafia Was, że utrzymujecie tych ludzi?

Sędziowie wydziałów ubezpieczeń społecznych w Lublinie, to trochę inna grupa. Tu trafiają się wyjątki. Można losowo trafić w Sądzie Apelacyjnym w Lublinie na kompetentnych, przyzwoitych sędziów. Tylko widzicie, wydane przez nich wyroki dla ludzi władzy bywają tyle samo warte, co nasze pisanie.
Choć teoretycznie, zgodnie z prawem inne sądy i organy władzy związane są wyrokami sądu drugiej instancji i uzasadnieniami do nich. Prawo sobie, życie w państwie totalnego bezprawia sobie.

Znowu w sądach nakręcili. Żeby nie można było się połapać, o co chodzi, to uzasadnienia do wyroków  w sprawie odwołania od decyzji mają po kilkanaście stron, np. mam jedno takie przed sobą, które ma 18 stron. O czy można pisać w uzasadnieniu do wyroku, który kończy sprawę kontroli prawidłowości postępowania administracyjnego? - Jak to oczy? O wszystkim, co tylko do głowy przyjdzie.
Można zajmować się innym ubezpieczonym, niż ten, wobec którego wydana była badana decyzja, co szkodzi? Czymś papier zapisać trzeba? Można opisywać uchylone przez inny skład sędziowski decyzje, co szkodzi, przecież to Polska? Zwykłą głupotą, naiwnością jest, żeby myśleć, że tu w Polsce zwykły obywatel ma jakieś prawa.

Widać, ze znowu mam chandrę? I to jaką? Zupełnie nieuzasadnioną.

Spór sądowy z prezesem KRUS toczy się przecież dopiero siódmy rok? Kilka dni temu otrzymaliśmy uzasadnienia, których nie miałam siły przeczytać przez ponad tydzień. Muszę przyznać, że uzasadnienia zrobiły na mnie wrażenie. Tak duże, że zanim się z Wami podzielę swoimi uwagami, postanowiłam powiedzieć co myślę, wiecie komu? Pokombinujcie...?

Miłe zaskoczenie, zaledwie po kilku minutach od mojej prośby o spotkanie, do mojej dyspozycji był wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Który oczywiście i wcale sobie nie kpię - nie może nic - bo sędziowie w Polsce robią co chcą. Nikt ich nie rozlicza za ilość popełnionych błędów, przegranych spraw. Spokojnie mogą naruszać prawo, zachowywać się jak pospolici przestępcy. Zgodnie ponoć z polskim prawem wszystko jest w porządku? Co intryguje Was, jak to się stało, że tak z ulicy można wejść do sądu i zostać przyjętym przez prezesa, by chwilę porozmawiać? To bardzo proste. Pokojowe, pisemne metody walki.

Prezesi, ministrowie nie mogą nic. Pan prezes, co najwyżej po mojej wizycie ma trochę szersze spojrzenie na sprawy, co było celem mojej wizyty. Tak już jestem, że najpierw mówię co myślę  człowiekowi, który reprezentuję instytucję, zanim problem złej pracy instytucji upublicznię.
W zasadzie powinniśmy zrobić skany i radosną twórczość wysokiej sprawiedliwości powiesić w sieci. Może wtedy ktoś zacznie móc wyciągać konsekwencje wobec osób w togach, naruszających prawo?

Wczoraj, jak analizowałam zgromadzony materiał w moich sprawach  w pewnym momencie nasunęły mi się pytania:

- DLACZEGO JA PŁACĘ SKŁADKĘ NA ZUS? JAK WYEGZEKWOWAĆ SWOJE PRAWO W TOTALITARNYM PAŃSTWIE?

Urzędnicy KRUS, sędziowie ciągle coś nam mieszają. Ech, te decyzje, to wyrzucanie z KRUS kilka lat wstecz, wielostronicowe uzasadnienia do wyroków sądów. Wieloletnie postępowania przed sądami, które można porównać jedynie do cyrku politycznego. Trzeba koniecznie dodać, że za wszystko zapłaciliśmy MY i Wy z podatków.

ALE UWAGA:
W NASZYCH AKTACH UBEZPIECZENIOWYCH, JAK GDYBY NIGDY NIC, JEST PRAWOMOCNA DECYZJA OBEJMUJĄCA MNIE UBEZPIECZENIEM Z 1997 R., KTÓREJ NIKT NIE UCHYLIŁ, ZMIENIŁ, ANIU UNIEWAŻNIŁ NA ZASADACH OKREŚLONYCH W PRZEPISACH KODEKSU POSTĘPOWANIA ADMINISTRACYJNEGO.

Nie wiem, czy wystarczająco jasno się wyraziłam? Na wszystkie działania w sprawach wyrzucania mnie, obejmowania ubezpieczeniem, które nastąpiły od 2004 r. nie ma podstaw prawnych do czasu obowiązywania decyzji z 1997 r. Jest prawomocna decyzja, która obowiązuje.

TYLKO JAK JA MAM PRAWO W POLSCE WYEGZEKWOWAĆ? KTO JEST W STANIE NAM POMÓC?

W bardzo licznych urzędach, w tym nadzorującym KRUS Ministerstwie Rolnictwa i nie tylko mają w głębokim poważaniu fakt, że decyzje mogą być wydawane, zmieniane, unieważniane na zasadach określonych w przepisach kodeksu postępowania administracyjnego.

PRZECIEŻ OCZYWISTĄ, OCZYWISTOŚCIĄ JEST, ŻE W POLSCE PANUJE TOTALNE BEZPRAWIE, DZIWNE, ŻE KOGOŚ TO JESZCZE DZIWI?

PO CO DOSTOSOWYWALIŚMY PRZEPISY DO PRAWA EUROPEJSKIEGO? TAK DLA PICU, BY BYŁY?

POLSKA ,TO MOŻE NIE JEST TOTALITARNE PAŃSTWO, A SĘDZIOWIE MOŻE NIE TKWIĄ W POPRZEDNIEJ EPOCE?

OCEŃCIE SAMI.

Ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników jest z 1990 r., konstytucja z 1997 r., ustawa o systemie ubezpieczeń z 1998 r.

Co piszą sędziowie Sądu Apelacyjnego w Lublinie w uzasadnieniu do orzeczeń z 2011 r.? Uzasadnienie do wyroku wydane w sprawie III AUa 1028/10 strona 14:

'' ...Z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że sąd ubezpieczeń społecznych - jako sąd powszechny - może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, którą decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego ( por. uchwały SN z dnia 21 listopada 1980 roku, III CZP 43/80, OSNCP 1981, Nr 8, poz. 142 z dnia 27 listopada 1984 roku, III CZP 70/84, OSNCP 1985, Nr 8, poz.108, oraz z dnia 21 września 1984 r., III CZP, 53/84, OSNCP 1985, Nr 5-6, poz. 65)''...

Teraz fragment uzasadnienia do postanowienia w sprawie III AUa 31/11 z dnia 18 marca 2011 r., odmawiające zmianę składu sędziowskiego : '' ...Jak kilkakrotnie podkreślał Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach - reprezentowanie przez sędziego poglądu prawnego niekorzystnego dla strony, nie jest powodem wyłączenia go na zasadzie art. 49 k.p.c. ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 1976 r., II CZ 8?76, LEX nr 7802; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 1972 r., I PZ 9/72 LEX nr 7068). Z tego powodu nie można czynić sędziom zarzutu braku obiektywizmu w niniejszej sprawie. Ewentualne uchybienia proceduralne popełnione przez Sąd mogą być natomiast podnoszone w ramach wznoszonych środków zaskarżenia. Nie powinny być zaś badane w ramach postępowania o wyłączenie sędziego. Zarzut niewłaściwego prowadzenia procesu przez sędziego nie uzasadnia wniosku o wyłączenie sędziego ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z 21 sierpnia 1970 r., sygn. I PZ 41/70, LEX nr 6779).

Pamiętacie: Jasiu wężykiem, wężykiem. Ja może nie będę podkreślała tylko powiększę litery.

'' EWENTUALNE UCHYBIENIA PROCEDURALNE POPEŁNIONE PRZEZ SĄD MOGĄ BYĆ NATOMIAST PODNOSZONE W RAMACH WZNOSZONYCH ŚRODKÓW ZASKARŻENIA. NIE POWINNY BYĆ ZAŚ BADANE W RAMACH POSTĘPOWANIA O WYŁĄCZENIE SĘDZIEGO''.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz